BIO
Jestem poszukiwaczem prawdy. Spaceruję tam i z powrotem i poszukuję prawdziwej prawdy. Kontempluję życie. Fotografuję. Podróżuje. Zadaję pytania. Robię to co lubię i jestem wolnym człowiekiem.
ARCHIWUM

Wszystkie prawdy, które wam tutaj wyłożę, są bezwstydnymi kłamstwami.

W stronę Morza Czarnego – Kilyos cz. 4

Mam wrażenie, że gdyby w pobliżu Stambułu nie było żadnego kurortu, Stambułczycy i tak by wymyślili coś, dzięki czemu mogliby uciec przed wielkomiejskim pędem i gwarem.

Miejsc na wypoczynek w okolicach Stambułu jest trochę. Są Wyspy Książęce, są plaże w okolicach Atakoy i oceanarium. Jest ogromny Las Belgradzki. Jest też Morze Czarne. I właśnie tam postanowiliśmy spędzić cały dzień.

Nad Morze Czarne z europejskiej części Stambułu dostać się jest łatwo. Z Sultanahmet podróż zajmuje jakieś 20-30 minut metrem M3 i 30 minut autobusem 151. Wysiadka po przejechaniu zaledwie 30 przystanków na Kilyos Merkez i po kilku minutowym spacerze docieramy do płatnej plaży. Uiszczamy 10 TRY od osoby, akceptujemy regulamin (zakaz zdjęć , zakaz topless i itd itd) i przed naszymi oczami ukazuje się kilkukilometrowy ląd złocistego piasku. Jesteśmy praktycznie sami. Brak psów, małych dzieci. Cisza, spokój. Tylko szum fal i okazjonalny dźwięk gwizdka muskularnego ratownika. Nazwaliśmy go Tarkanem.

Sunbathing - Black Sea, Kilyos, Turkey

The rest - Kilyos Beach, Turkey

Relaxation platform on the beach - Black Sea, Kilyos, Turkey

Waves fun - Black Sea, Kilyos

Horse - Kilyos Beach, Turkey

Kilyos - Black Sea Beach in Turkey

SPIS TREŚCI:

1. Stambuł i 2 kontynenty – pierwsze wrażenia, informacje ogólne i praktyczne
2. Sultanahmet
3. Na północ od Złotego Rogu
4. W stronę Morza Czarnego – Kilyos
5. Azjatycka część Stambułu
6. Wyspy książęce

Więcej zdjęć w albumie na Flickr.

Skomentuj.