No to stało się. Popełniłem wiewiórkową sesję. Przez 22 lata mieszkania 500 metrów od parku miejskiego w końcu udało się z powodzeniem zrobić kilka fotek. Współczuję tylko tym wszystkim biednym dzieciom które bawiły się na ostatniej imprezie tegorocznych wakacji. Na prawdę mi przykro, ale jutro…