I tak przyszło mi dziś spędzić samotnie piątkowy wieczór. Tak z lekka odmienną nutą dekadencji, z lekkim dodatkiem pieprzu i kory cynamonu. Z chwilą na refleksie, wypicie butelki kuracjusza beskidzkiego no i oczywiście z wolnym czasem na komunikację interpersonalną. Można powiedzieć, że dzisiejszy dzień jest…