BIO
Jestem poszukiwaczem prawdy. Spaceruję tam i z powrotem i poszukuję prawdziwej prawdy. Kontempluję życie. Fotografuję. Podróżuje. Zadaję pytania. Robię to co lubię i jestem wolnym człowiekiem.
ARCHIWUM

Wszystkie prawdy, które wam tutaj wyłożę, są bezwstydnymi kłamstwami.

Kanikuły opowieść dalsza

Górecznik, miejsce położone 36 km od Kalisza, tuż za Ostrowem w Przygodzicach.
Miejsce, w którym zobaczyłem strusia, kurę, świnię wietnamską, królika, kozę
i kozice. Był też czerwony kapturek i wilk, który zjadł babcię.

Było fajnie, nawet padający deszcz dodał uroku. Gdy ja zajadałem się resztkami
naleśników z lodami inni karmili kaczki czekoladą i goframi. Gdy sprawdzałem
czy jest HotSpot inni polewali wódkę. Gdy lujneła ulewa policja eskortowała
autobus (sic! nikt nie wiedział, o co chodzi). Rzuciłem prostackie hasło – "Jadą
do Grenoble na zbiorowe samobójstwo
".

Jak na niedziele przystało, tradycji zadość się stało i pozwiedzaliśmy region,
tym razem nie we 4, a w 6 (Koval, Paulina, Aldona vel. Didi, Lisek, Tomek prawnik
i kobieta zwana dalej siostrą Aldony). Na upartego to nawet i w 7, bo Aldony
siostra spodziewa się dzidziusia.

W drodze powrotnej stwierdziłem, że mam ujowe światła, ujowe wycieraczki i
ujowe opony. Nic, a dosłownie nic nie widziałem przez szybę. Jakoś dojechaliśmy,
nie lubię jeździć szarówką, w dodatku, gdy pada – śmierć miesza się ze świadomością.

Za to dziś jak zresztą każdego dnia nauczyłem się czegoś nowego – jak ważny
jest pojedynczy człowiek w przedsiębiorstwie. Jak ważny jest również szacunek
kierownika do pojedynczego człowieka. Jak ważne jest samopoczucie pojedynczego
człowieka. Gdy dobrej atmosfery brak, gdy pracownik jest wykorzystywany, gdy
czuje się nieszanowany nie ma ochoty pracować. Więc zanim kogoś zaczniesz opieprzać,
ganić do roboty tudzież poganiać zastanów się, co ty zrobiłeś by praca była
wydajna, sprawna a przede wszystkim skuteczna. Zacznij po prostu od siebie.

Skomentuj.