BIO
Jestem poszukiwaczem prawdy. Spaceruję tam i z powrotem i poszukuję prawdziwej prawdy. Kontempluję życie. Fotografuję. Podróżuje. Zadaję pytania. Robię to co lubię i jestem wolnym człowiekiem.
ARCHIWUM

Wszystkie prawdy, które wam tutaj wyłożę, są bezwstydnymi kłamstwami.

Po czym poznać prawdziwego buraka?

Burak to nie tylko intelektualne warzywo. To także stan umysłu. Prawdziwy burak sprawia, że życie innych jest namiastką cudownego snu. Sam myli arogancję z pewnością siebie.

darmowy hosting obrazków

Burak kierowca

Posiada przeważnie czarne BMW lub srebrnego Mercedesa. Limuzyna musi posiadać alarm i centralny zamek wydający głośne dźwięki podczas aktywacji z pilota. Uważa, że samochód można zaparkować w dowolnym miejscu. Prawdziwy burak kierowca parkuje swoją limuzynę przed wejściem do Tesco, a na chodniku nie zostawia pieszym przejścia. Dopuszcza możliwość zatrzymania samochodu na awaryjnych światłach po środku ulicy. Ważne, aby prawidłowo ignorował najważniejsze znaki – B-2 (zakaz wjazdu), B-35 (zakaz postoju), B-36 (zakaz zatrzymywania się), D-6 (przejście dla pieszych) oraz B-6 (zakaz wjazdu ciągników rolniczych). Burak kierowca nie ma czasu na znajdowanie prawidłowego miejsca parkingowego. Jest zapracowanym człowiekiem. A przecież w myśl jego zasady – „czas to piniondz”. Nigdy nie daje się wyprzedzić. Gdy podejmowana jest takowa próba – przyspiesza. Być wyprzedzonym to przecież hańba i dyshonor. Najczęściej używanym pasem na drodze buraka jest pas zewnętrzny.

Burak w sklepie

Nie czeka w kolejce. Korzysta z kasy dla niepełnosprawnych. Nie przepuszcza kobiet w ciąży i wjeżdża w dupę wózkiem. Nigdy nie ma reklamówki i zawsze kłóci się z ekspedientką o to, że nie otrzymał jej za darmo do zakupów o wartości 5 PLN. Uważa, że piwo Żubr jest najlepszym polskim piwem i rekomenduje je swoim międzynarodowym znajomym. W portfelu (zainspirowany Cyganem z okolicy) posiada tylko banknoty 100 złotowe. Regularnie grozi w sklepie prawnikiem i sanepidem. Od czasu do czasu Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Odwiedzając sklepową toaletę nigdy nie myje rąk.

Burak w kościele

Prawdziwy burak do kościoła jeździ swoim samochodem. Po pierwsze nawet 5 metrów to zdecydowanie zbyt duży dystans. Po drugie wszyscy muszą widzieć jego wspaniały lśniący lakier na limuzynie. Niektóre buraki ostentacyjnie wychodzą przed ogłoszeniami parafialnymi tylko po, aby ustawić swój dyliżans vis a vis wejścia do kościoła. Zdarza mu się komentować na głos, a do ławki zawsze wchodzi tyłem do siedzących. Nie klęczy, a po każdym wykonaniu pieśni przez organistę klaszcze.

Burak pracodawca

Sam siebie uważa za elitę intelektualną, a wszyscy myślący inaczej to debile. Ostentacyjnie używa tytułu magister. Nawet jeśli go nie ma. Nie wypłaca pracownikom premii, ponieważ musi kupić nowe chromowane felgi do swojej limuzyny. Wprowadza w życie zasadę „chwal z rozwagą, krytykuj często„. Uważa, że nigdy nie jest za późno by opierdolić swojego „murzyna„.

Burak sąsiad

Nie potrafi żyć w lokalnej wspólnocie. Zawsze odpowiada na przywitanie ostatni lub wcale. Nigdy nie wykazuje inicjatywy i czeka na podanie mu ręki. To samo stosuje wobec niższych klas społecznych. Uważa, że na odpowiednie przywitanie trzeba sobie zasłużyć. Organizuje głośne imprezy i nie potrafi zrozumieć, że inni w tym czasie chcą spać. Gdy ma możliwość, swoją limuzynę zawsze parkuje na trawniku pod oknem sąsiada. W końcu nie będzie niszczył swojego greenu.

Burak turysta

Podróżujący burak pozbywa się wszelkich hamulców. Jako człowiek zamożny podróżuje tylko do krajów wysoce egzotycznych. Uważa, że Turcja, Egipt i Tunezja to kierunki dla wieśniaków. Wybiera zawsze opcję all lub ultrainclusive i zawsze jest zdziwiony, że nie ma schabowego. Posiada starą walizkę na dwóch kółkach. Wymaga traktowania wyjątkowego. Podczas wakacji codziennie ma pretensje do obsługi hotelowej. Jest arogancki i władczy. Uważa, że Niemcy czy Anglicy zawsze są lepiej traktowani i dostają lepsze pokoje w hotelach. Często grozi rezydentowi prawnikiem. Krzyczy i zachowuje się głośno. Nigdy nie daje napiwków. Stoi pierwszy w kolejce po alkohol i gdy obsługa nie skupia na nim wystarczająco dużej uwagi kwituje wszystko typowo polskimi słowami. Wszystkie normy odbiegające od krajowych uznaje za niedopuszczalne. Jako jedyny typ na wakacjach krzewi typowo polską kulturę, kurwa! Zakaz fotografowania buraka nie dotyczy. Najczęstszym miejscem, w którym można spotkać buraka to lobby hotelowe i recepcja. Jednym słowem burak zapłacił i burak musi mieć tak jak on chce.

Typy ludzi spokrewnione z burakiem:

  • buc
  • wieśniak
  • nowobogacki

7 komentarzy

  1. Burak internauta — uważa się za szczyt dobrego wychowania, wypomina innym ich przywary zapominając o swoich. W internecie obraża się na sarkazm i ironię, bo tylko on ma prawo ich używać.

  2. przy użyciu bmw i granata robimy sok z buraka;)

  3. Paweł Ciupak

    Brakuje tu jeszcze jednej definicji…

    Burak internetowy – uważa się za lepszego, bo wierzy w Korwina/nie wierzy w nic/pochodzi z wielkiego miasta, gardząc „lewakami”/„katolami”/„wieśniakami”. Twierdzi, że należy do jedynej prawdziwej elity społeczeństwa, a 98% ludzi to idioci. Na krytykę reaguje twierdzeniem, że współdyskutant jest trollem/chce mu zamknąć usta/należy do owego 98% społeczeństwa. Jego naczelną wartością jest Internet (na który Wiadome Siły przygotowują ciągle zamachy, chcąc stłumić internetową „wolność słowa”), zawartość własnego portfela, i on sam. W zasadzie, w realnym życiu niegroźny, mimo swego przekonania, że takich jak on jest legion.

  4. To jeszcze są buraki, które nie wierzą w Korwina? LOL – przecież on istnieje i mamy na to setki dowodów.

    Brakuje jeszcze buraka joggerowego – tępy chuj rodem z władcóf much, który nie posiada życia a szczytem jego rozrywek jest trolowanie innych w internecie. Ma chujowe favikonki typu makgajwer bądź durne literki. Używa majla na o2 albo wupe, Podnieca się swoim ajfonem i masturbuje nim doodbytniczo. Waży w okolicach tony i zamiast iść na siłkę woli grać w debline gry ze Steama.

  5. E tam gówno a nie ikonki, pierdolisz.
    Siedziałem na #qwpx dość długo i wiem, że jedynym burakiem internetowym jest pecet

    -!- Yorp [~x@unaffiliated/pecet] has joined #qwpx
    09:49 < Yorp> http://blog.4zal.net/2010/07/03/miniblog-homoanegdotka/
    09:49 < Yorp> lol
    09:49 < Yorp> zala nie zarucha zaden miły pan
    09:49 < Yorp> smutne
    09:49 < Yorp> also
    09:49 < Yorp> witam

    Yorp = pecet. Nie ma to jak obgadywać i wyśmiewać kogoś za jego plecami. Kwintesencja buractwa.

  6. proszę Cię! spójrz na swoją twarz i na swój charakter, a później spłakane posty na blogu… chłopie, masz już żonę, weź się w garść, tata już Ci do wanny nie wchodzi.

  7. @burak’u Tak mi mów. Świadomość, że jednak miałem rację dodaje mi jeszcze więcej energii.

Skomentuj.