Czekanie ludzka rzecz. W Polskiej Republice Ludowej czekanie było swoistym sposobem na życie i przetrwanie. W kolejkach spędzało się sporo wolnego czasu. A czekanie miało niebagatelny wpływ na ówczesną gospodarkę i zachowania społeczne. Kolejki do dziś są symbolem tamtejszych lat. Na mrozie, w upale. Po cukier. Kawę. Mleko. Banany. Dziś nie brakuje osób, które kolejki towarzyszące zakupom wspominają z łezką w oku.
Z kolejkami to jest tak, że w miarę czekania przestaje się już czekać. A jeśli ktoś z Was zapragnie poczuć jak to było w „kolejce” to zapraszam na czat z konsultantem mBanku. #1 W końcu to nowoczesna wersja PRLowskiej kolejki.
Nagranie zrealizowane w 5 października 2012 roku o godzinie 11:49. Materiał „Mbank Chat FAIL” został przyspieszony (z około 120 minut do 2 minut). Znawcy procentów szybko zorientują się jaki jest to ogrom tragedii. Muzyka: Crumbacher – Waiting For You
Jakoś jedyna odpowiedź z mBankowego chatu jaką udało mi się otrzymać to „proszę zadzwonić na infolinię, tylko tam można porozmawiać z odpowiednim do sprawy specjalistą”.
dlaczego nie wpisałeś imienia i nazwiska w pole imie i nazwisko? gwałcisz całe usability
Prawdziwy fun się zaczyna, jak czekasz, czekasz i czekasz, pozycje się zmieniają, ale czas oczekiwania nadal odlegly, a po 40 minutach okazuje się, że chat już nie działa, ew. konsultantowi skończyła się zmiana (wniosek z godzin). Dawno temu miałem, ale nie tylko w mBanku to widziałem. Ale nie ma idealnych systemów.
Inna sprawa, że wolę powisieć 15 minut na chacie, niż 5 na telefonie.
@rozie to czyżby ten system jest tak ujemny, że łącząc się z chat od razu jestem już przypisywany do 1 jednej z kilku kolejek (tudzież konkretnego konsultanta). Jeśli tak jest w rzeczywistości to jest to błędne rozwiązanie. Idę o zakład, że konsultanci od obsługi chata obsługują również infolinię, a chat to raczej tak na doczepkę.