Toruń wita na samym wstępie żelaznym mostem i billboardem „miasto zabytków„. Dla nas to dwa wspaniałe dni spędzone w mieście pierników i krzyżaków. Dwór Artusa, Rynek nowo i staromiejski, pomnik Kopernika, planetarium, ruiny zamku krzyżackiego, Bulwar Filadelfijski, wiecznie zielona Kępa Bazarowa, Kamienica Pod Gwiazdą, Krzywa Wieża… Jednym słowem masa atrakcji i chodzenia.
Nie dziwi też fakt, że po pierniki rok rocznie przyjeżdża do Torunia ponad 1,6 miliona turystów. 25% z nich to podobno obcokrajowcy.
W końcu Toruń to piękne miasto, w którym wiele się dzieje i nie sposób się tu nudzić. Jestem pewien, że każdy znajdzie coś dla siebie. Od licznych zabytków, restauracji i koncertów, przez muzea, galerie, kluby, czy teatry. I trudno to wytłumaczyć – ciągle chcesz więcej, ciągle chcesz jeszcze!
Ale co z tego, że widziałem wieże pochyłą, ratusz sławny i pomnik Kopernika… To wszystko w porównaniu do pierników, tych cholernych pierników, jest niczym. Ten jedyny, najważniejszy wraz z brylantem, posłałem ukochanej zamiast bukietu kwiatów. Tak! Już oficjalnie – zmieniłem status w związku.
Mógłbyś pochwalić się jakiego sprzętu używasz do robienia takich fotografii?
no… to była bardzo dobra koncepcja na majówkę:D słyszałam, że ponoć bywało tutaj przeraźliwie upalnie… dzięki za piękną reklamę miasta i gratulacje z okazji zmiany statusu;)
@CapaciousCore W tym przypadku było to Canon 400d + 17-40mm F4 L + Sigma 50mm F1.4
@Kasia 3 maj bardzo ale to bardzo upalnie. O 15 byliśmy już wypompowaniu. 4 maja już chłodniej i trochę deszczowo. W południe pojechaliśmy też do Ciechocinka.
zdjęcia pierwsza klasa jak dla mnie, chyba czas sobie kupić coś lepszego niż głupik canona 🙂