Jestem poszukiwaczem prawdy. Spaceruję tam i z powrotem i poszukuję prawdziwej prawdy. Kontempluję życie. Fotografuję. Podróżuje. Zadaję pytania. Robię to co lubię i jestem wolnym człowiekiem.
Jak za starych dobrych czasów. Dziś niemal 30 kilometrowa trasa. Pokręcona jak kurwa w łóżku, z poparzonymi nogami od pokrzyw oraz podrapanymi rękoma od gałęzi. Za to nie było błota, burz i deszczu.
bardzo dobre zdjęcia i ciekawa trasa 🙂
Świetne zdjęcia.