Zaprawdę powiadam Wam, że natychmiast po utrapieniu owych dni słońce się zaćmi i księżyc nie da światłości swojej…
oczywiście u mnie chmury wszystko zasłoniły… i tylko ciemniejszy był poranek;)
U mnie czyste niebo było i aż za mocno świeciło. Właśnie myślałem że chmury w tym wypadku pomagają
jednolita pokrywa całego nieba – niekoniecznie. ponoć dobrze się ogladało przez płytę CD.