Boskie wschody słońca, świetne kanapki Kahuna i długie kolejki na granicy. Ot co (nie)podobało mi się w Serbii.
Za to Belgrad robi makabryczne wrażenie. Momentami Śląsk, momentami nowoczesny Paryż. Dwa oblicza miasta. Ogólnie rzecz biorąc nic ciekawego. Chyba, że – jako relikt wojny. Ludzie tylko jacyś tacy zadowoleni. Z olewczym grymasem na ustach.
Hasło „momentami Śląsk, momentami nowoczesny Paryż” brzmi jakby w Polsce były nowocześniejsze niż Śląsk regiony, a tak nie jest 😛
@grzegorz może nie nowocześniejsze ale estetycznie obojętne dla oka
fajne to drugie foto …
Novi Sad jest bardzo ladny, caly odrestaurowany i ludzie bardzo przyjazni..
@alf a gdzieś po drodze widziałem znaki na tę miejscowość