Kilka dni przed premierą dostałem od zaprzyjaźnionych osób przedpremierową wersję gry Overlord II. Nie jestem jakimś wielkim fanem gier tego typu, ale czytając recenzje [także przedpremierowe] oraz wrażenia z wersji demo mogę wysnuć iż gra zasługuje na uwagę [oceny 8 i 9 w skali do 10].
Na razie wiem tyle, że się uruchamia i jest fajna muzyka. Jestem tym złym [zresztą jak zwykle, w życiu i w grze jak widać także]. Cool, w końcu jestem sobą w wirtualnej rzeczywistości.
Na więcej zabawy i fun’u będzie czas w piątek, jak zawita do moich drzwi weekend. Wtedy może coś więcej dopiszę. W razie czego piszcie i pytajcie w komentarzach.
🙂 bądź sobą, pij pepsi. To mi się nasunęło po przeczytaniu Twojego wpisu, a zwłaszcza tego „…Jestem tym złym [zresztą jak zwykle, w życiu i w grze jak widać także]. Cool, w końcu jestem sobą w wirtualnej rzeczywistości….”
czy zawsze będą nam się nasuwały skolgany reklamowe w zależności od sytuacji??
łe..
no ale ciekawa jestem co z tą grą. Tzn cóż to za rarytas, że o niej piszesz 😛
@magic jedna z nielicznych gier w których jesteś złym „bohaterem” 😛 pierwsza część była w miare dość dużym hiciorem i do dziś ma szereg fanów w wielu krajach