Dziś spotkałem się z pojęciem Kahuny i Huny. Z grubsza mówi o tym, że świat należy przyjąć takim jakim on jest. Gdy tak zrobimy świat zaczyna być dla nas przyjaźniejszy. Rzeczywistość bardziej zrozumiała. Coś na zasadzie słów które od lat sobie w szarej materii powtarzam:
Gdy milczysz, więcej słyszysz.
A gdy więcej słyszysz masz większą zdolność obserwacji, obserwacji ludzi, społeczeństwa, zjawisk występujących w naszym otoczeniu. Kahuni robili podobnie, obserwowali swojego nauczyciela i uczyli się od niego, uczyli się jego zachowania w poszczególnych sytuacjach. Jednym słowem przejmowali od nich całe ich eksperiencje (doświadczenia).
Susan Wiegel w swojej książce napisała, że gdy wkroczymy na ścieżkę Kahunów nasze życie nabierze innego wymiaru. Strach zmaleje, natomiast możliwości działania przybiorą na sile. Staniemy się pogodni, spokojni, a czasami będziemy zdumieni jakie to wszystko proste.
To pewien sposób na życie. To filozofia bardzo prosta, lekka. Osobiście porównuję ją do filozofii buddyjskiej.
Zasady huny:
- Ike – świat jest taki jaki myślisz że jest. Należy oprzeć się na faktach a nie na przekonaniach. „Życie jest piękne” to przekonanie, „życie jest beznadziejne” to także przekonanie. Człowiek przekazuje do podświadomości informacje które świadoma jaźń chce wykonać.
- Kala – nie ma żadnych ograniczeń. Ograniczenia narzucane są po to by osiągnąć jakieś cele.
- Makija – energia podąża za uwagą. Koncentrując się na rzeczach dobrych przyciągamy to co dobre. „Słowa niosą życie, słowa niosą śmierć”.
- Manawa – moment mocy jest teraz. Tylko w tej chwili żyjesz, teraz jest życie. Historia już się nie zmieni
- Aloha – miłość jest po to by przynosić szczęście. Dawać z siebie co najlepsze.
- Mana – Cała moc pochodzi z naszego wnętrza.
- Pono – efektywność jest miarą prawdy. Robiąc coś osiągamy sukces i powodzenie oznacza że działamy zgodnie z własnym „przeznaczeniem”. Jednym słowem odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu.
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że zasady które wyżej wspomniałem stosuję w swojej strategii życia od jakiegoś czasu. Dziś spotkałem się z oficjalnym nazewnictwem co bardziej mnie zaintrygowało. Potwierdza to, że mój światopogląd na temat postrzegania świata wokoło mnie jest jak najbardziej prawidłowy.
♫ Supertramp – The Logical Song
♫ Kiss – Crazy, Crazy Nights
Ech te Hawaje…
„Susan Wiegel w swojej książce napisała, że gdy wkroczymy na ścieżkę Kahunów nasze życie nabierze innego wymiaru.”
„Ty, Bóg, dasz mi szczęście?” — że pozwolę sobie zacytować jeden z polskich zespołów offowych.
„świat jest taki jaki myślisz że jest. Należy oprzeć się na faktach a nie na przekonaniach.”
Przecież te dwa zdania są ze sobą sprzeczne.
Ale zasada Pono przypadła mi do gustu.
@minio tu bardziej chodziło o to by bazować o cenie świata na faktach i posługiwać się w osądzaniu świata na faktach, tak to w hunie mniej więcej wygląda. może nie do końca to wyjaśniłem. to bardziej taki skrót myślowy był.
w zasadzie to nic niezwykłego w tych zasadach – funkcjonują w świecie, w różnych systemach poglądów, tylko niekoniecznie tak (albo w ogóle) się nazywają…