Ach te piękne lata 90. Już wtedy w wolnej Polsce. Nawet kiełbasa i cukierki były.
Nawet wtedy w drugiej klasie podstawówki wszyscy liczyli tylko na koperty, rowery i zegarki. Pamiętam, że za otrzymane pieniądze zakupiłem sobie telewizor 21″ marki Elemis i Pegasusa z kilkoma grami. Reszte pieniędzy (dużo już nie zostało, około 200zł) zainwestowałem w lokatę. Chyba do dziś ten materializm mi został w głowie.
Wniosek: Keep it fun
Widzę Piotr od najmłodszych lat w towarzystwie dostojnych kobiet 😉
@paolo tam jest tylko 1 😛
Ale burżuj i jeszcze się chwali. Ja (94 albo 96?) dostałem głupi rower i 50zł! Ale jak ostatnio zobaczyłem kasetę z komunii jak wierszyk mówiłem… normalnie jedna z niewielu rzeczy, która źle na mnie działa. Zakopać i nie pokazywać! :]
Piotruś,
za moich czasów było jeszcze inaczej: od chrzestnego owszem był zegarek , ale do otrzymanych pieniędzy tata z mamą dołożyli jeszcze drugie tyle i kupili mi rower. Tyle tylko, że było to rok po komunii, no i rower był na spółkę z młodszą siostrą. Pamietam jak dzis: CZAJKA II składak produkcji zakładów rowerowych „Romet” w Bydgoszczy .
No cóż ale to było 35 lat temu 🙂
Ja też dostałem rower (zegarka nie) i (uwaga!) 1850000 złotych polskich. Ech, gdyby to było po denominacji 😉
to nie materializm, łeb do intersów 🙂
ja z kopert na pierwszą kominue miałam 21 tys zł, przed demoninacją hehe
zegarek też był ale wtedy modne były tzw. elektroniki 😀
@magic ja dostałem Casio na wypasie, ojciec nosil później
ej tak mało 21 tys jak kolega wyżej 1850000… nie wiem, może pamięć mnie zawodzi albo miał bogatsza rodzinę 😀
@magic hiperiinflacja?
Może coś zmyśliłam, ale przyznam się: to było 22 lat temu … więc pamięć może mnie zawodzić 🙂
Ale Twoja fota pierwsza klasa. Eleganciaros 🙂
@Magic: inflacja była duża, więc albo jesteś starszy niż ja, albo miałeś mniej hojną rodzinę. 😉
Ja dostałem rower Jubilat II, na którym jakiś czas później prawie zginąłem. 😉 Do tej pory pozostał mi uraz do rozwijania na rowerze prędkości >60km/h. 😉
u mnie rodzina zainwestowala w komplety bizuterii 🙂 to przynajmniej cos pozytecznego niz zegarek, komputer czy rower 😀