Jestem poszukiwaczem prawdy. Spaceruję tam i z powrotem i poszukuję prawdziwej prawdy. Kontempluję życie. Fotografuję. Podróżuje. Zadaję pytania. Robię to co lubię i jestem wolnym człowiekiem.
Święta minęły długo i bezpretensjonalnie. Stanie nad grobem bez celu, gapiąc się na płomień znicza. A dziś, no cóż – kolejne 32 osoby nie dojechały do domu.
Ciekawe ile osób ginie w przeciętny weekend. Nie zdziwiłbym się gdyby to było np. 28, tylko że nie ma okazji do robienia afery.
@voronwe nie no jakieś połowe mniej