Chipsy, cult of Pepsi i za plecami zachód słońca. Razem z P. Życie zaczyna zwalniać. A w tym samym dniu stomatolog stwierdził – „Panie Piotrze, czas szybko leci. Może nie za rok, nie za 10 lat ale za 20 lat będzie mieć pan problem„. Myk w tym, że nie wiedziała jednego – potrafię zwalniać czas.
Ubolewam, brakło mi mocy na resztę zdjęć. Po pierwszym zdjęciu padła bateria.
Szkoda 🙂 fajnie się zapowiada zachód 🙂
@Kasiula potem było jeszcze lepiej. Głupek nie naładował baterii. No cóż – człowiek uczy się na błędach
Koval, nie przejmuj się .. mi też jak byłam nad morzem padły baterie w Stoczni Gdańskiej ehh
dlatego warto zainwestować w dodatkową baterię. jakieś tanie gówno ale byle by było