W związku z tym, że 8 marca okazał się nudnym dniem kobiet postanowiłem zabrać moją kobietę (by bez sensu nie krążyć autem po mieście) na peron nr1 dworca kolejowego w Kaliszu…
Spotkaliśmy wielu znajomych bezdomnych, żuli. W drzwiach przywitała nas fala uderzeniowa smrodu i denaturatu. Do tego pięknie wyglądający peron dodał nieco uroku do jakże romantycznego dnia jakim jest 8 marzec. Święta wykreowanego przez propagandę PRL’u. Dla stwarzania pozorów dbania o ciężko pracującą klasę robotnicza.
Wniosek: Dworzec jest romantyczny na swój sposób
8 marca
A u mnie na stacji SKM Gdańsk Przymorze, zgodnie z przykazaniem święta spała kobieta 😀
:hahaha:hahahaa nie mozna bylo na romantyczna kolacje…?? Tylko na dworzec PKP???