Podczas rozmowy w klubie z kumplem o koleżance którą obaj znamy. Mówię: Zaprosiłem ją kiedyś na piwo. Potem okazało się, że nie pije alkoholu. Musiałem kupić jej frytki. Jedni się upijają. Inni jedzą frytki. Efekt jest ten sam. Miesiąc później bawiliśmy się razem na mojej…