Kiedy zrealizuję wszystkie plany dotyczące szkoły wymyślę sobie coś nowego. Robienie nowych niezwykłych rzeczy jest tak fascynujące, że nawet nie ma tutaj miejsca na wielkie słowa, na myślenie o myśli błyskawicznej, czy działanie pro publico bono. Radość tworzenia to jest to co daje nieprawdopodobną siłę na samym starcie. Trochę zaryzykuję, z etykiety sentymentalisty powiem, że ja kocham patrzeć jak moje dzieciaki rosną, dojrzewają i mam nadzieje, że w przyszłości zobaczę jak moi najlepsi absolwenci zaczną zmieniać świat. I to w dobrą stronę.
Powiedział te słowa dr Krzysztof Pawłowski. Powalił mnie tym na kolana. Chyba dalsze słowa są zbędne…