BIO
Jestem poszukiwaczem prawdy. Spaceruję tam i z powrotem i poszukuję prawdziwej prawdy. Kontempluję życie. Fotografuję. Podróżuje. Zadaję pytania. Robię to co lubię i jestem wolnym człowiekiem.
ARCHIWUM

Wszystkie prawdy, które wam tutaj wyłożę, są bezwstydnymi kłamstwami.

Frytki po bawarsku

Polecam z całego serca. Pyszności. Do ich zrobienia potrzebne są frytki (najlepiej marki 123, te super długie), majonez, papryka ostra mielona i cebula. Z frytkami robimy to, co należy, wrzucamy na talerz (półmisek), posypujemy dużą ilością papryki, dajemy do tego majonez (najlepiej Winiary) i pokrojoną w kostkę cebulę.

Przepis prosty. Pomysł do zrealizowania, gdy znudziły się banalne frytki z ketchupem.

Czas przygotowania: 5min + usmażenie frytek.

Brian Ferry – Avalon

Wniosek: Eksperymentów kulinarnych czas zacząć

12 komentarzy

  1. Jak w Pulp Fiction ;D

  2. @riot a był taki motyw? nie pamiętam :niewiedza

  3. Rozmowa na samym początku w samochodzie o Francuzach jedzących frytki z majonezem 😉

  4. musze to spr. wiem ze wtedy gadali o ćwierć funciaku z serem 🙂

  5. W Pulp Fiction Jules i Vincent dziwili się jak można jeść frytki z majonezem 🙂

  6. myśle, że podsmażona cebulka smakowałaby lepiej 🙂

  7. @Pixa ale to już by nie było po bawarsku. ale czemu nie. można też spróbować

  8. spróbuję i tak, i tak 🙂

    „Vincent: You know what they put on French fries in Holland instead of ketchup?
    Jules: What?
    Vincent: Mayonnaise.
    Jules: Goddamn.
    Vincent: I’ve seen ‘em do it, man. They fucking drown ‘em in that shit.”

  9. ahaha właśnie wczoraj ogląałem Pulp Fiction, specjalnie ściągałem żeby jeszcze raz obejrzeć ;p
    co do frytków – najlepszy majonez to helmans 🙂

  10. „chyba frytek :D”

    frytków ;] po mojemu frytków!

Skomentuj.