BIO
Jestem poszukiwaczem prawdy. Spaceruję tam i z powrotem i poszukuję prawdziwej prawdy. Kontempluję życie. Fotografuję. Podróżuje. Zadaję pytania. Robię to co lubię i jestem wolnym człowiekiem.
ARCHIWUM

Wszystkie prawdy, które wam tutaj wyłożę, są bezwstydnymi kłamstwami.

Prawdziwy obraz typowego Polaka

Za maglem, pod wpływem wrażeń z nim związanych postanowiłem zastanowić się jak wygląda typowy Polak i jego kobieta.

Otóż typowy Polak to człowiek religijny, wstający codziennie o godzinie 6 rano, czytający przed śniadaniem biblię, pijący ciepłą przegotowaną wodę lub herbatę z miodem do chlebka z pomidorem lub serem. Ciężko pracujący w budżetówce za „marne” grosze. Przeważnie jest to wychudzony z wąsem lub gruby policjant, strażak lub robotnik fizyczny (górnik, budowlaniec). Jego żoną jest pielęgniarką lub urzędniczka w urzędzie miejskim. Oboje zarabiają łącznie 2000zł a ich egzystencja nigdy nie obędzie się bez narzekania o tym, jacy są biedni i nie mający pieniędzy jak jacyś tam Niemcy za zachodnią granicą. Często porównywają się do swoich sąsiadów i znajomych. Mieszkają w zgrzybiałej kamienicy komunalnej. Będąc na osobności często używają niecenzuralnych słów jak kurwa i jebać. Zawsze biorą pod uwagę co inni ludzie powiedzą. Uprawiają seks raz na tydzień. Są prawymi obywatelami, którzy aktywnie uczestniczą w wyborach z myślą przewodnią, że i tak nic to nie zmieni. Wiecznie krytykują rząd i rządzących.

Typowy Polak jest bardzo związany ze swoimi korzeniami rodzinnymi, jest przeciwnikiem aborcji i eutanazji. Popiera natomiast karę śmierci. Przedkłada rodzinę ponad pracę. Jest gotów ukraść długopis z pracy tylko po to by wypisać w kolekturze Lotto kupon na dużego lotka z przekonaniem, iż pomoże to żyć jego rodzinie lepiej. Żyje marzeniami o szklanych domach. Często wspomina czasy głębokiej gierkowskiej komuny i porównuje do ówczesnych czasów. Jest hipokrytą i patriotą. Jest wdzięczny Wałęsie za wolność, ale wkurwia go to, że ciągle mówi w pierwszej osobie.

W kręgach towarzyskich prawdziwy Polak jest uznawany za osobę lubiącą wódkę i dobre piwo. Produkuje również swoje wyroby winiarskie i często chwali się nimi wśród swoich znajomych. Nie obchodzi urodzin. Gdy otrzymuje nowe komunalne mieszkanie PGM’u wyprawia parapetówę, gdy rodzi się nowy członek rodziny – chrzciny, natomiast zawsze skromnie świętuje swoje imieniny, przy śledziku, ogórkach, grzybkach ze słoika i oczywiście butelce czystej krajowej w rytmach polskiej muzyki rozrywkowej jaką jest Disco Polo, Perfect i Lady Pank. Sylwestra spędza w domu z rodziną przy lampce Dorato oglądając do północy TVP1, zaś po odliczaniu wychodzi na balkon lub podwórko by obejrzeć wspaniałe fajerwerki sponsorowane przez miasto, wystrzeliwane spod ratusza.

Typowy Polak jeździ tradycyjnie nad polski Bałtyk. Uważa że poznawać świat należy od własnego kraju. Denerwują go zawsze bogaci hałaśliwi Niemcy i złodziejscy murzyni. Na wakacjach lubi mieć spokój, często wydaje więcej niż zarabia. Po powrocie do domu czuje się zagubiony i przygnębia go przykra rzeczywistość. Dlatego jedyną odskocznią w ciągu roku są wyścigi Roberta Kubicy (latem), a zimą – skoki Adama Małysza. Wiernie kibicuje swojej lokalnej drużynie piłki nożnej lub siatkówki. Bardzo ważnym elementem codziennej egzystencji i biernego wypoczynku staje się umiejscowiony w centralnej, najbardziej widocznej części salonu polski telewizor marki Elemis zakupiony z pieniędzy otrzymanych przez dziecko na komunię świętą. Co kilka lat w typowym Polaku odradzają się cechy patriotyczne mylnie mylone ze sportem. Oglądając Mundial i Olimpiadę czuję się dumnym Polakiem. Gdy nasi przegrywają odczuwa zażenowanie i złość. Wtedy wspomina wyczyny orłów górskiego, Kozakiewicza oraz Ireny Szewińskiej.

Jeżeli chodzi o pracę jest bardzo zaradny, potrafi samemu udrożnić zapchany kibel, zmienić żarówkę i wymienić kolanko w zlewie. Uważa się za uczciwego człowieka, który kradnie tylko wtedy, kiedy musi lub ma okazję. Nie płaci abonamentu radiowo telewizyjnego i nie lubi fiskusa. Z banku posiada kartę do bankomatu, ale mimo wszystko woli wypłacać pieniądze w kasie. Nie ufa technice. Ma tysiąc pomysłów na minutę na własny biznes. Niestety nie może ich zrealizować gdyż cierpi na chroniczny brak pieniędzy. Uważa, że wszyscy politycy i bogaci kradną – są mniej uczciwi niż on sam.

Typowy Polak w przeciwieństwie do swojej żony nie dba o siebie, nie depiluje włosów pod pachami, ma zarost na klacie i nogach. Jest lekko otyły, lecz uważa się za wysportowanego człowieka. Myśli, że włosy na klacie dodają mu męskości i jest przez to macho. Może mieć każda, lecz jest ze swoją żoną i jej celulitem po kolana tylko, dlatego, że ją kocha. Jest typowym romantykiem zdolnym do poświęceń. Bezinteresowny i altruista.

Jego żona, typowa polka to blondynka o typowej słowiańskiej urodzie i tępym wyrazie twarzy z krzywym podbródkiem. Lubiąca chodzić do fryzjera (kosmetyczka to luksus, na którą ją nie stać). Często odwiedza solarium oraz Rossmanna w celu zakupienia tapety na twarz, lakieru do włosów i produktów pierwszej potrzeby jak szary papier toaletowy. Po 89 roku przestała używać szarego mydła. Przez swoje niedostrzegane ułomności mimo wszystko czuje się kobietą nowoczesną. To ona zajmuje się budżetem domowym, kupuje mężowi skarpetki i majtki. Czuje się potrzebna, więc odwiedzając codziennie rynek lub warzywniak na osiedlu posiada zawsze głupi ironiczny uśmieszek na twarzy. Bardzo lubi kokietować i flirtować z każdym okazującym jej zainteresowanie. Lubi być podrywana, lecz nic więcej – jest nieśmiała i woli by to mężczyzna prowadził ją za rękę. Jednocześnie jest za równouprawnieniem. Nie znosi chamstwa i obłudy. Zapytana o swój ideał odpowiada zawsze, że musi mieć to coś. Rzadko wie, czego chce i często zmienia zdanie. Gdy faceci szaleją wokoło jej tyłka i cycków czuje się pewna siebie i wie, że może wybierać. Nie jednego odrzuca. Czuje się wtedy dumna. W momencie, gdy osiąga trzydziestkę orientuje się, że ten jedyny, za którym ona tak szalała nie chce jej a sama musi wyjść z przymusu za górnika z Bytomia lub innego typowego Polaka opisanego wyżej. Codziennie rano dziękuje mu za to, że ją kocha i postanowił ją wybrać na żonę, mimo że ona kocha innego. Dlatego codziennie razem czytają biblię, jedzą śniadanie, które ona mu przygotuje a po pracy przygotowuje typowemu Polakowi pyszny schab z kapustą lub inną potrawę według przepisu, którym wymieniła się z sąsiadką…

Ich życie toczy się monotonnie jak transmisja siatkówki w telewizji. Lubią ją razem oglądać, ale tylko wtedy, gdy nasi wygrywają. Codziennym urozmaiceniem dnia są Wiadomości na jedynce o 19: 30 oraz Noc Kabaretowa na rozrywkowej dwójce.

Janusz Laskowski – Świat Nie Wierzy Łzom

22 komentarze

  1. Hmm… chyba nie jestem typowym Polakiem 🙂

  2. jeb, można powiedzieć typowy polak… xD

    Niestety tak jest, ale momentami to brzmi jak przedłożenie stereotypów. Wydaje mi się, że taki obraz już ulega zmianie.

    Teraz pokolenie JP2, czyli miłujmy się, czarnuchy won, żydom śmierć. A później pewnie znowu cały obraz sie zmieni..

  3. Z częścią trudno się nie zgodzić, z połową, powiedzmy. Mniejszą. 😉

    Z tym, że na pewno nie kradnie, nigdy – za to „załatwia”, „kombinuje”, „pożycza”, korzysta z „niepotrzebnego” itd.

  4. wiecie, ten tekst moj ma znamiona prowokacji, w tym wszystkim chodzi o to by pokazac jak wiele osob jest nie spojnych i malo konsekwetnych, uwazaja sie za kogos a sa zupelnie innymi ludzmi

  5. Hehe to już normalka jest ;]

  6. @Przemek o to chodzi…tylko kombinatorstwo ładniej brzmi niż kradzież i kombinator zamiast złodziej… sam wolałbym byc nazwany kombinatorem, cwaniakiem niż złodziejem… ahhh ta przesterowana rzeczywistość co niektórych

  7. A nie napisałeś, że czasem Polak pisuje bloga. Polak na blogu próbuje pokazać, że nie jest tak bardzo beznadziejny jak cała reszta na około. ;]

  8. @mmm czasami mnie mało interesuje. kwestia tego czy robi to pod publiczke czy dla siebie, bo tez CZASAMI tak jest

  9. @Autor: czujesz się lepszym niż typowy Polak wg. Twojego opisu?

  10. @bartek a co myślisz ze świat chce zbawiać…? wyżej napisałem dlaczego to napisałem i na co chciałem zwrócić uwagę… By the way – po części wieloma rodzajami i odmianami ludzi gardzę ze względu na ich cechy bardziej lub mniej złożone

  11. Czy jestem typowym Polakiem?

    Koval na swoim blogu opublikował ciekawy wpis, w którym ciekawie opisuje, jak wygląda typowy Polak. Przeczytałem, i zacząłem się zastanawiać – czy ja pasuję do tego (prawdziwego czy satyrycznego) opisu?

  12. Zarąbista notka:)
    Uśmiech poszerzał się wraz z kolejnymi linijkami tekstu. Na koniec śmiałam się na głos:)
    Świetnie to opisałeś… doskonale no:)

  13. bajdełej… Ty masz, Koval, fantazję jednak…;D

  14. @kasia no zawsze to mówiłem.. innym zabrała ją telewizja 😀

  15. Dokovaliłeś jak należy! Chwała Tobie za to. Tak wiele w tym surrealizmu, że to MUSI BYĆ PRAWDA!

  16. Ani trochę nie pasuję do tego opisu!!!

  17. Dlaczego te wszystkie komentarze są takie stare?! Napiszcie coś (cokolwiek)!!!

  18. Proszę coś napisać!

  19. Pokolenie dzisiejszych czterdziestek i wyzej jest takie jak w opisie, nie wszyscy ofc, ale wiekszosc…
    Pokolenie dwudziestek i trzydziestek to ludzie po studiach pracujacy przy kasie w biedronce, full lans i z jednej strony milujmy sie, a z drugiej precz „innym”. Uwazają sie za pokolenie JP II, ale z Kościolem maja tyle wspólnego, co islamski ekstremista…Wiekszosć, nie wszyscy
    Moje zaś pokolenie, czyli od 10-20 lat, to juz ni pokolenie JP II, ale EMO lub JP (skrótu nie rozwine). Występuje powszechna cyfrizacja, kompletny zanik tradycji, poprawnej mowy polskiej, w mozgowanicach jest pustka, liczy sie tylko dobra fotka, dres, szacunek na dzielni, make-up, dobry skuter i fajna laska lub boy przy tyłku 😀 Szkola nie jest najwzniejsza, jak dawniej. Ogólem zero wartości, sama próżność :P. Nie wszyscy ofc..
    A pokolenie ponizej 10 lat to no-lifery, którzy wiecznie napierdzielają w Tibie itp. i nie znają innego swiata poza kompem. Nie wszyscy, ale duzo…

    I tak oto przedstawilem mój obraz Polaków, głownie młodych,niby przyszłosci naszego kraju…Ale tak jak pisałem – nie wszyscy sa tacy, a na pewno nie ja…pietnastolatek

  20. Ja rownież nie jestem patriotą, tradycje tez mam głęboko, kraj zreszta też (ale nie bójcie sie – nie lubuje zadnego kraju), ale to chyba z powodu, ze jestem egoistą…
    Ale staram sie mówic poprawnie, ucze sie innych jezyków i w ogóle ucze sie, nie bo lubie (bo wrecz nienawidze), ale po to żeby w przyszłosci mieć kase i robić PKB dla kraju który lepiej zaplaci 🙂
    Jeszcze jednego co do mojego pokolenia i mlodszego – dzieki cyfryzacji koniec z nietolerantyzmem!!
    Wszyscy moi kumple i kumpele, tak jak ja, tolerują „innych” w kazdym wzgledzie (homo, bi, czarni, żólci, inne religie, narodowosci) co wg. mnie jest duzym +
    Uwazam tez, że jak moje pokolneie bedzie w wieku dorosłym, Kościoł bedzie tak samo wazny co na Zachodzie – czyli prawie nic 😛
    A kultura kazdego kraju zaniknie, tylko bedzie jedna (bo emo czy Jp są w całej Europie :P)

  21. POLACY NIE OSZUKUJMY SIE, JESTESMY TYSIAC LAT ZA MURZYNAMI I BEDZIECIE JE.BAC DO KONCA ZYCIA ZA 2 TYSIACE ZLOTYCH I SE MOZECIE POJE HAC NA 2 TYGODNIE WAKACJI DO CHORWACJI NAJWYZEJ, TO JEST CALE WASZE ZYCIE, PORAZKA, wyskakujcie z patriotyzmem, no dalej, ze mam pojechac za granice jak sie nie podoba, i tak bedziecie nikim

Skomentuj.