BIO
Jestem poszukiwaczem prawdy. Spaceruję tam i z powrotem i poszukuję prawdziwej prawdy. Kontempluję życie. Fotografuję. Podróżuje. Zadaję pytania. Robię to co lubię i jestem wolnym człowiekiem.
ARCHIWUM

Wszystkie prawdy, które wam tutaj wyłożę, są bezwstydnymi kłamstwami.

Nie wiesz czy wyszedłeś czy nie wiesz czy wyszłeś – lewitująca butelka

Zgrzewka Tyskiego, pusta hawira Serka i kameralna impreza. To tak na wstępie.

Pokazałem ludziom trik z puszką od piwa, którego nauczyłem się we Francji od barmanów, którzy stosują podobną technikę do nalewania napojów na bazie wody i cukru określanych mianem napojów energetycznych – Red Bulli.


img

Fajnie to wychodzi i przede wszystkim wygląda (lewitacja butelki). Ludzie sami próbują to wykonać. Mimo, że mówię im jak to zrobić, daję inspirację nie potrafią tego zrobić. Chyba jestem złym nauczycielem, a na pewno złym tym od tips and tricków, bo w końcu dawno dawno temu zagrożoną koleżankę wyciągnąłem z siekierki na dostateczny.

W ogóle to swoją drogą po browary pojechałem z kolesiem, który nigdy nie miał prawo jazdy. Grzał nocą 170 km/h jedną z obwodnic by w Tesco zakupić słynne to już browary do „robienia tricków”. Kiedyś jechał z nim w podobny sposób koleś, który nie wytrzymał psychicznie na tylnym siedzeniu – wysiadł zapłakany modląc się do swojego boga o to, by oszczędził jego duszę i ciało astralne w drodze do wiecznej krainy (nie nie to nie jest Las Vegas).

Zawsze się śmieję, że jakby, co to nie mają, co mu zabrać… Chyba tylko cnotę, chociaż nie wiem czy ją jeszcze ma. Mało mnie to szczerze interesuje.

A na pewno mniej niż to jak i kiedy zapisać się na kontrolną wizytę u stomatologa, łowcy dziur i gangreny zębnej. Bardziej interesuje mnie to, że w banku zaczęła pracować fajna dziewuszka, o rok starsza ode mnie. Nie znam jej imienia, nie wiem nic poza kilkoma szczegółami. W Piątek nawet nadarzyła się okazja do rozmowy z (głupio to zabrzmi) banku do banku. Niestety nie zdążę jej już przekonać, jaki to fajny i superasty jest Piotrek K. Niestety, ponieważ nic już ją nie uratuje od bezkresnego zatracenia na wieki – za kilka godzin ma ślub… To zdecydowanie za mało czasu, za mało by wdrożyć plan A, plan B i strategię IOI.

Roland Gift – say it ain’t so. (z filmu „Niedokończone Pragnienia”)

Wniosek: Dobra sztuczka = wiara jest twoja

9 komentarzy

  1. Może napisałbyś małe HOW TO jak zrobić taką sztuczkę? Chętnie przeczytam taką notkę.

  2. Ciekawa ta sztuczka z puszką.. co do rozmowy o szczęściu to fajnie by było jak byś ujął tu fakt o schizofreniku by jednak inni się też o tym dowiedzieli jak łatwo można popaść w szczęście.

  3. @akira dorwe aparat w wolnym czasie to zrobie fotograficzny tutorial, ale jak masz malą kobiecą rękę to ci nie wyjdzie… Tinus – a no własnie, dzis może jeszcze coś wyskrobie, najpierw uporządkuje myśl 😉

  4. ogólnie to ja jestem płci mniej pięknej i ręki małej nie mam 😉 wiem wiem nick myli, już się przyzwyczaiłem. Poza OT – czekam z niecierpliwością na tutorial

  5. @Akira a to sory, za nicka… Pożycze akumulatorki od kogos i coś wykombinuje. Aaaa i lepiej robic puszka od coli bo mniej wazy… mozna tez w nieco podobny sposob bawic sie ze szklanymi

  6. Piwo ma ‘przyssać’ się do ręki? Tak?
    Coś mi nie wychodzi – jak na razie to ja przyssałem się do niego … 😉

  7. Myślę, że to wygląda tak jak mówi Adriano, dłonią tworzysz niższe ciśnienie i tak to przysysa się 🙂

  8. Koval zawsze w tym ślubie można przeszkodzić 😀

  9. @sunridin dokladnie tylko teraz to zrobcie, nie jest latwe, mysle ze wplyw na to ma tez chyba jak to powietrze lekko sie nagrzeje od reki

Skomentuj.