Przychodzi taki kobiecy dzień w życiu każdego faceta, w którym wstajesz, otwierasz
drzwi od szafy (szafki) i mówisz:
Kurwa nie mam, w co się ubrać!
Dzień ten kończy się zwykle albo fajnie albo chujowo (coś w rodzaju – to jest
czarne lub białe). Kijowo to znaczy, że siedzisz w domu z opuszczoną głową,
patrzysz na swoje genitalia i myślisz głośno narzekając "znów nie mam kasy"
lub "nie ma nic ciekawego w sklepach".
Z drugiej strony może się skończyć tak jak mój, czyli fajnie. Bierzesz kumpla
(Skałę) i wymiatasz na pokupki. Odwiedzasz "setki" ulubionych
sklepów i kupujesz. Dziś zakończyłem z polówką, kochanymi butami Puma Ferrari
(seria 2007), które obowiązkowo, co sezon kupuje i jeansami, za które z kolei
dostałem opierdol od kochanej mamusi, bo miałem niby kupić sobie normalne (ale
wiecie, dziś matka nie w humorze, chętnie by zagłosowała na LPR). Zresztą ludziska
ja mam 21 lat za niedługo i nie wyobrażam sobie żeby mamusia mówiła mi jak Kaczyńskiemu
"synku ta koszula jest ładniejsza" wiec olewam ten aspekt cywilizacji
zmanipulowanej kościołem, konserwatywną modą. Wolę społeczeństwo elit i salonów,
typowo centro liberalne PO.
Swoją przygodę zakończyłem w Aparcie na dziale z zegarkami. Już nawet sobie
jeden upatrzyłem. Może i niedługo w moje tłuste łapska wpadnie inwestycja na
1/2 życia, czyli zegarek naręczny, ze srebrną bransoletą (wiesz… taki ze wskazówkami,
bynajmniej nie słoneczny).
Wniosek: Warto, nawet Rumunom się podobało.
A że dizś koncert Stones’ów więc na tak na bardziej happy ♫ The Rolling Stones
– Miss You (Dr Dre RMX) .
a pokaż te jeansy! ;>
@lukasz nie mam mozliwosci zapodania fotki na dzien dzisiejszy, nadaje z Palmtopa z Windows Mobile.
Ok, Ok 🙂 Poczekamy 😀
btw, jasne, bardzo jasne, powycierane. w reserved za 139 zl, mi sie podobaja. na ich www powinny byc
bardzo ładne na pewno 🙂 wczoraj coś takiego w Poznaniu oglądałam, bo brachol chciał sobie coś takiego kupić… mi się osobiście takie podobają 😀
Koval, Bracie! Widzę, że podobny dzień dziś mieliśmy. Ja dziś po robocie też poszedłem na zakupy o czym myślałem już od wczoraj, ale wróciłem „jedynie” z butami, nie to co Ty;) ale jestem zadowolony. Zirytował mnie tylko jeden fakt. Znalazłem dużego H&M i co?! Na wszystkich trzech piętrach tylko babskie ciuchy. Poszedłem do Colors of Benneton i… brak działu męskiego! Czy to nie jest dyskryminacja?!
@piter w bennetonie tylko meski? kur….a chcialem oblookac. dobrze wiedziec. dziwne, widocznie postawili na baby bo wiecej kupuja lub marka jest bardziej znana wsrod kobiet…
właśnie tylko damski, brak męskiego! Wiesz, zwykle w sklepach dział damski jest 2-3 razy większy od męskiego ale z tym nie mam problemu. Ale jak widzę sklep, który normalnie ma obie kolekcje, wchodzę do niego, przechodzę cały żeby się dowiedzieć, że męskich rzeczy nie mają to się trochę olany czuję. No ale cóż, taki świat…
@piter czesciej sie spotykam ze starymi kolekciami lub samymi XXL