Jestem poszukiwaczem prawdy. Spaceruję tam i z powrotem i poszukuję prawdziwej prawdy. Kontempluję życie. Fotografuję. Podróżuje. Zadaję pytania. Robię to co lubię i jestem wolnym człowiekiem.
IRem, kiedy ktoś coś głosi, to oznacza, że się z tym w jakiś sposób identyfikuje. Jeśli ktoś ma inne poglądy niż te, które głosi, to znaczy, że są one dla niego albo mniej ważne, albo się do nich nie przyznaje, albo nie potrafi ich zmienić – choć chce. Dlaczego więc traktować takie „inne od głoszonych” poglądy poważnie?
„kiedy ktoś coś głosi, to oznacza, że się z tym w jakiś sposób identyfikuje”
Lub chce by inni pomyśleli, że się z czymś identyfikuje. lRem ma rację, trzeba brać takie stwierdzenia krytycznie. Zwłaszcza gdy ktoś głosi, że coś, co ma w posiadaniu nie jest wcale aż tak godne pozazdroszczenia.
Jestem bogaty, piękny i zdrowy — ale nie jest to wcale dużo lepsze od bycia schorowanym, brzydkim biedakiem. Serio. Ciężkie życie mam.
Ludzie inteligentni uważają, że intelekt ma znaczenie.
:]
Jakże to prawdziwe zwłaszcza, iż szczęśliwi czasu nie liczą.
Wszystko nie ma znaczenia ;_)
Czy czasami nie mylisz tego co uważają z tym co głoszą?
IRem, kiedy ktoś coś głosi, to oznacza, że się z tym w jakiś sposób identyfikuje. Jeśli ktoś ma inne poglądy niż te, które głosi, to znaczy, że są one dla niego albo mniej ważne, albo się do nich nie przyznaje, albo nie potrafi ich zmienić – choć chce. Dlaczego więc traktować takie „inne od głoszonych” poglądy poważnie?
„kiedy ktoś coś głosi, to oznacza, że się z tym w jakiś sposób identyfikuje”
Lub chce by inni pomyśleli, że się z czymś identyfikuje. lRem ma rację, trzeba brać takie stwierdzenia krytycznie. Zwłaszcza gdy ktoś głosi, że coś, co ma w posiadaniu nie jest wcale aż tak godne pozazdroszczenia.
Jestem bogaty, piękny i zdrowy — ale nie jest to wcale dużo lepsze od bycia schorowanym, brzydkim biedakiem. Serio. Ciężkie życie mam.