BIO
Jestem poszukiwaczem prawdy. Spaceruję tam i z powrotem i poszukuję prawdziwej prawdy. Kontempluję życie. Fotografuję. Podróżuje. Zadaję pytania. Robię to co lubię i jestem wolnym człowiekiem.
ARCHIWUM

Wszystkie prawdy, które wam tutaj wyłożę, są bezwstydnymi kłamstwami.

Rzecz kolejna o Somersby cz. II

W Europie południowej natknąłem się na wersję Somersby o smaku gruszkowym. Nie omieszkałem dokonać prywatnego importu w ramach lansu i zagranicznej ciekawostki. Napój oznaczony jest napisem na etykiecie: „Somersby Pear Cider” (w przeciwieństwie do polskiej wersji – „Apple Beer Drink„).

Somersby Pear Cider

W smaku typowa gruszka. Sam napój o wiele bardziej delikatniejszy niż polski jabłkowy odpowiednik. Schłodzony może orzeźwiać.

Oprócz informacji, że mamy do czynienia z cydrem, na etykiecie widnieje informacja o 4,5% zawartości alkoholu.

3 komentarze

  1. „Nie” z czasownikami piszemy osobno.
    +
    „Na oprócz”?

    Koval:Poprawione. Dzięki

  2. „Sam napój o wiele bardziej delikatniejszy niż polski jabłkowy odpowiednik. „

    Bo cydr to nie piwo?

  3. Ten gruszkowy jest super pilismy na wakacjach w Chorwacji we Włoszech niestety niedostępny a szkoda super orzeźwiający i smak bomba

Skomentuj.