BIO
Jestem poszukiwaczem prawdy. Spaceruję tam i z powrotem i poszukuję prawdziwej prawdy. Kontempluję życie. Fotografuję. Podróżuje. Zadaję pytania. Robię to co lubię i jestem wolnym człowiekiem.
ARCHIWUM

Wszystkie prawdy, które wam tutaj wyłożę, są bezwstydnymi kłamstwami.

Bike-land

Z górki na pazurki…

9 komentarzy

  1. uchwyt poszedł czy raczej taki zabieg specjalny?

  2. dokładnie. Nie wytrzymało przeciążeń. Jak widać nadaje się tylko na płaskie, asfaltowe drogi. 🙂

  3. To jaki miałeś? ja mam do roweru, wsadziłem bez obaw najnowszego LG 2X :>

  4. miałem podpiętą kamerę FullHD z obiektywem Raynox (troche środek cieżkości się zmienił). Ogólnie całość troche waży. Przydałaby się kamera GoPro HD.

  5. Troche ryzykowałeś, bo jeśli waży więcej niż telefon to faktycznie miało prawo urwać. w każdym badz razie albo micro kamerka na kasku 😉 albo telefon

  6. jak niżej poszukasz w postach jest filmik 30 min przyspieszony o 450% jak pokonuje 8km ścieżką rowerową z Kalisza do Gołuchowa. Ogólnie sama konstrukcja umieszczona na kierownicy średnio się sprawdza bo mimo że jest stabilizacja optyczna (całkiem dobra) to i tak znaczne drgania są przenoszone (spory minus).

  7. Drgania zawsze będą nawet minimalne, które powinny być częściowo stłumione przez amortyzatory. A ja takich nie mam ;-). Muszę przejrzeć w takim razie filmik i spróbować kiedyś podjechać do Gołuchowa ale z Wrześni to kawał drogi jest.

  8. nawet jak zrobiłem najbardziej miekki amortyzator (ponad 8cm skoku) i sam czułem się że pływam to drgało. Najlepiej mieć chyba na głowie kamerę. Wtedy ciało amortyzuje dodatkowo. Zreztą najlepsze nagrania powstają właśnie w ten sposób (ewentualnie nadgarstek).

  9. Alllle urrrrwał!

Skomentuj.