BIO
Jestem poszukiwaczem prawdy. Spaceruję tam i z powrotem i poszukuję prawdziwej prawdy. Kontempluję życie. Fotografuję. Podróżuje. Zadaję pytania. Robię to co lubię i jestem wolnym człowiekiem.
ARCHIWUM

Wszystkie prawdy, które wam tutaj wyłożę, są bezwstydnymi kłamstwami.

Ani nie wygrałem, ani nie przegrałem. Techmex – wyrok sądu.

Ani nie wygrałem, ani nie przegrałem. Nie pisałem tak długo bo nie było wyroku, aż do dziś. Wstępnym założeniem było wyjście na 0. I tak się w gruncie rzeczy stało. Kurs po tym jak sąd ogłosił iż nie może jeszcze wydać wyroku (zajęło mu to ponad tydzień) kurs zaczął szybować. Rósł od 2,22 do 4,39. Więc jest to prawie 100% wzrostu. Moja średnia to 3,37. Kurs dotarł tam w czwartek, w piątek już byłem na plusie. A skoro rosło postanowiłem nie sprzedawać. Stop loss oczywiście w głowie.  W kulminacyjnym momencie posiadałem nawet 30% zysku. I ten pewien zapas uratował moje polskie złotówki. Straciłem nieporównywalnie mniejszą kwotę aniżeli licząc na dalsze odbicie.

Jeden z użytkowników forum Stockwatch zadzwonił do sądu. Informacja powoli się roznosiła tempem przyspieszającym. Nie mając dostępu do Internetu rozdzwoniły się telefony, że „jest upadłość likwidacyjna”. Przerywając wszystko (bilard), przyspieszonym krokiem udałem się na uczelnie. W międzyczasie kumpel zrobił mi zlecenie PKC (kurs wisiał już na -5,9% na widłach). Wycofawszy zlecenie wykonałem telefon do sądu. Miła pani stwierdziła „jest wyrok, upadłość likwidacyjna, wyrok zapadł o 13”. Plotki zostały potwierdzone. W tym momencie kurs został odblokowany, ktoś wziął 70 000 akcji PKC a ja wyrzuciłem swoje na poziomie 3,16.

Nie rozumiem tylko jednego – czym kierowali się kupujący wiedząc  o upadłości?

Współczuje tym którym się nie udało tak jak mi: byli chciwi, postanowili ugrać coś jeszcze, skąpi lub po prostu zbyt wolni w pisaniu na klawiaturze. Nie żałuje natomiast tych co windowali ten kurs powyżej 4zł. Jeżeli te rekiny wtopiły dziś kilkaset tysięcy złotych (a jestem prawie pewien ze tak jest) to bardzo się z tego powodu cieszę.

Tak czy siak panowie i panie – brałem udział w tworzeniu historii.

darmowy hosting obrazków

Techmex, jego kurs, zachowanie akcjonariuszy i tak dalej, obnażył bolesną prawdę o polskiej giełdzie. Największym banałem było by tutaj rzec – „że to tylko pieniądze”, ponieważ wszyscy liczyli na więcej i więcej.

Obnażono prawdę o sądach gospodarczych w Polsce – gra na czas, nie możność podjęcia decyzji. Dodatkowo te procedury, które tłamszą przedsiębiorców. Wobec biurokracji wielu jest bezsilnych.

Obnażono także prawdę o spekulacji która utopiła kasę w piękny sposób (patrz wykres).

Obnażono także prawdę o zarządach spółek które nie grają fair, nie informują akcjonariuszy, kłamią bądź nie mówią całej prawdy.

Obnażono prawdę o głównych akcjonariuszach którzy ukrywają informacje i raporty o sprzedaży swoich akcji.

Obnażono prawdę o Komisji Nadzoru FInanspwego (KNF) który nie potrafi ścigać spekulacji i manipulacji na giełdzie.

Obnażono prawdę o "niezależnych" gazetach, portalach i rzetelnym dziennikarstwie.

O czymś zapomniałem?

I może znów się okaże ze KNF nie da rady ścignąć nawet 1 osoby która sprzedała 1000 akcji w pakietach po 1 sztukę. Może w końcu ktoś przejrzy na oczy i stwierdzi że trzeba coś zmienić. Może w końcu coś się zmieni na polskim rynku finansowym, że standardy zostaną poszanowane. A w końcu wiele instytucji finansowych zapomniało o jednym – o tym, że rynki finansowe opierają się na zaufaniu. Chyba właśnie zaczynają je tracić.

Zapamiętać wniosek:

Wniosek: Giełda dała, giełda zabrała.

Wniosek: wstępne założenie wyjścia na 0 zostało spełnione. Przeznaczenie.

Skomentuj.