BIO
Jestem poszukiwaczem prawdy. Spaceruję tam i z powrotem i poszukuję prawdziwej prawdy. Kontempluję życie. Fotografuję. Podróżuje. Zadaję pytania. Robię to co lubię i jestem wolnym człowiekiem.
ARCHIWUM

Wszystkie prawdy, które wam tutaj wyłożę, są bezwstydnymi kłamstwami.

Sicko – cała prawda o służbie zdrowia

Czy byłem kiedyś w Stanach? Nie

Co sądziłem kiedyś na temat tamtejszej służby zdrowia?
Płatna, ale jedna z najlepszych na świecie

Co sądziłem kiedyś na temat polskiej służby zdrowia? Chujowa

A jak sądzę teraz po obejrzeniu filmu dokumentalnego na temat amerykańskiej służby zdrowia pt „Sicko”? Zmieniłem zdanie o 180 stopni. To, co kiedyś było fajne stało się beznadziejne, a to, co beznadziejne o wiele lepsze.

Film Moore’a w skrócie mówiąc jest o skrajnościach funkcjonowania tamtejszej służby zdrowia. Jak to działa, skąd to się tam wzięło, jaka jest tego historia. Film przedstawia ten system od tej czarnej, mniej chlubnej strony. Ukazuje osoby, którym odmówiono pomocy w szpitalu, wystawiono rachunki za przejazd / pobyt w szpitalu na niewąskie sumy, polityków, którzy są skorumpowani przez firmy ubezpieczeniowe i farmaceutyczne. Jeden wielki shit.

Zdaniem Moore’a pacjenci nie mogą czuć się bezpiecznie, ponieważ firmy ubezpieczeniowe często decydują się nie ponosić kosztów leczenia. Chce przekonać się ile żyć ludzkich może uratować dzięki temu filmowi.

Najsmutniejsza jest druga część dokumentu, w którym Moore poznaje nas z osobami biorącymi czynny udział w ratowaniu i odgruzowywaniu WTC po atakach z 11 września. Ci ludzie mimo utworzenia specjalnego funduszu pozostali i tak bez opiek. Ubezpieczalnie tak jak innym osobom przedstawionym w tym filmie odmówiły ubezpieczenia.

Kim jest Michael Francis Moore (ur. 24 kwietnia 1954 roku w Flint, w stanie Michigan) – amerykański reżyser filmów dokumentalnych, producent filmowy, autor książek. Jest przeciwnikiem globalizacji, dużych korporacji, przemocy związanej z bronią, wojny w Iraku, George’a W. Busha i amerykańskiego systemu opieki zdrowotnej.

Główną tezą tego dokumentu jest to, że amerykanom zaszczepiono ideę, iż socjalna opieka zdrowotna jest zła, gdyż każdy powinien zasługiwać na taką opiekę zdrowotną, na jaką zasługuje (pracujesz ciężej, jesteś zdrowszy, masz lepsze ubezpieczenie, możesz leczyć się w lepszych szpitalach). I dlatego amerykanie nie lubią takich krajów, w których socjal jest główną ideą przewodnią (Kanada, Kuba, Rosja). Bo przecież socjal kojarzy się z radzieckim wynalazkiem, który powoduje straty, jest zły i mało efektowny. No i jeszcze te stare prawdy, pozostałości po zimnej wojnie z ZSRR.

Moore obala ten stereotyp pokazując min opiekę w Kanadzie, gdzie ludzie czekają na pomoc w szpitalu nie więcej niż godzinę, Anglie, w której lekarz zapytany ilu pacjentom odmówił mówi, że żadnemu, a na pytanie czy chciałby pracować, jako lekarz w USA odpowiada, że nie chce mieć z takim systemem leczenia nic wspólnego. Francje, do której przyjeżdżają ludzie pracujący w USA by się leczyć, bo kraj, któremu płacą podatki nie chce zoperować im śmiertelnego krwiaka. Kubę, na której znajduje się jedyna amerykańska ziemia, w której terroryści mają lepszą opiekę medyczną niż obywatele USA (darmową!). Kraje, w których za każdy lek płacisz tyle samo. Nie ważne czy to tabletki na ból głowy czy pigułki najnowocześniejszego leku na HIV.

Zmieniłem zdanie na temat współpłacenia usług medycznych. Jeżeli takie kraje jak Kuba, Francja, UK, Kanada potrafią, to, czemu my nie możemy? Możemy. A tłumaczenia, że większość tych krajów ma o wiele większy poziom PKB, wzrostu gospodarczego oraz działają w trochę innych warunkach ekonomiczno-gospodarczo-polityczno-społecznych jest tylko głupią, banalną wymówką, która możliwe, że sprawdza się w mediach i innych środkach masowego przekazu, ale w połączeniu ze zdrowym rozsądkiem, faktami i suchymi liczbami przegrywa…

Dzisiejszy wpis dziwnym trafem zbiegł się w czasie z wzięciem osobistej odpowiedzialności Tuska za reformę służby zdrowia.

Wniosek: Aby kontrolować największe demokracje należy (albo albo): zastraszyć ludzi (USA) lub ich zdemoralizować (UK)

11 komentarzy

  1. „…ale w połączeniu ze zdrowym rozsądkiem, faktami i suchymi liczbami przegrywa…”

    Jak tylko dasz mi okazję zapoznania się z ww. argumentami to i może ja zmienię zdanie. Obecnie uważam, iż jako człowiek przeciętnie chorujący raz w roku płacę zbyt wiele na służbę zdrowia – szczególnie w porównaniu do jakości oferowanych przez nią usług.

    Jeżeli masz dostęp do wiarygodnych danych będę Ci wdzięczny za udostępnienie ich, ew. wskazanie miejsca w którym się znajdują.

  2. Uwazaj na filmy Moora, jestes inteligentny wiec wiesz ze on zawsze pokazuje wszystko jednostronnie, zero obiektywizmu.

    Ale..
    Ja do dzis pamietam jak przyleciala z Chicago przyjaciolka mojej mamy, jak przegadalysmy cala noc. I wciaz pamietam jak przy jednym ze zdjec powiedziala – o a tu Kuba ma reke w gipsie, splacalismy ten gips w ratach przez 5 lat. Nie pamietam teraz sumy, ale byla nieziemska.
    W PL tez tak mozna 🙂 Wystarczy nie miec ubezpieczenia. Mnie kiedys chcieli udowodnic ze go nie mam bo od polrocza do szkoly nie chodzilam a skrecilam kolano. Chcieli wtedy za sama szyne gipsowa (nie wliczajac jeszcze opieki lekarskiej itp) 250zl.. Nie wiem o ile by wzroslo za opieke, bo udowodnilysmy z mama ze ubezpieczenie mimo wszystko MAM.

  3. aliceq, tylko że trudno byłoby spłacać 250zł przez 5 lat. W Polsce usługi medyczne, te w 100% niedofinansowane są naprawdę tanie.
    IMO problemem są starzy ludzie których hobby jest chodzenie do lekarzy :D.
    Co do opieki zdrowotnej w USA, myśle że to jest dobre rozwiązanie, tylko źle jest rozwiązany w relacji firma ubezpieczeniowa – klient. Umowy są po prostu zbyt zagmatwane i zostawiają zbyt dużo otwartych furtek dla prawników firm.

  4. @zal no polecam zebyś sobie obejrzał ten film. fakt Aliceq ma racje ze jest czasami przedstawiane z jednej strony ale ma to swoje racje

    http://www.photius.com/rankings/healthranks.html tu masz ranking swiatowy krajów pod względem opieki zdrowotnej – polska na 50 miejscu, USA nieco wyżej na 37 miejscu

    raport mówi min:

    While private health expenses in industrial countries now average only some 25 percent because of universal health coverage (except in the United States, where it is 56%)

    potem masz jeszcze takie coś:

    In North America, Canada rates as the country with the fairest mechanism for health system finance – ranked at 17-19, while the United States is at 54-55. Cuba is the highest among Latin American and Caribbean nations at 23-25.

    reszta raportu http://www.photius.com/rankings/who_world_health_ranks.html

    i to sobie jeszcze przejrzyj http://www.who.int/whosis/whostat2007_6healthsystems_nha.pdf

    ogólnie nie jesteśmy na złej pozycji… gdyby jakość świadczeń wzrosła to byłoby na prawde dobre… a współpłacenie lub płacenie każdy za siebie jest bez sensu… w końcu dostęp do opieki powinien mieć każdy w takim samym stopniu… problem w tym że amerykanie nie lubią takiego czegoś…w europie jest to społecznie akceptowalne

    aaa no i ta biurokracja w polsce, duże koszty obsługi…

  5. @zal: A masz jakieś porównanie ile się płaci w innych krajach za podobny poziom usług medycznych? Bo ja też mogę narzekać, że za dużo płacę za internet, prąd, gaz, składki na ubezpieczenie OC. Wiadomo, że w przypadku ubezpieczeń składka jest uśredniona (jak nie chorujesz to jesteś w plecy).
    I najśmieszniejsze jest to, że to co wywalczyli sobie pracownicy (robotnicy) kilkadziesiąt lat temu (publiczna opieka zdrowotna, system emerytalny itp.) jest teraz przez nich samych negowany.

    Wiadomo, że syetem jest nieszczelny, mnóstwo pieniędzy jest marnowanych, ale lepiej go uszczelniać niż wywracać wszystko do góry nogami.

  6. Nie zgadzam sie prezentowaną przez kovala opinią. Każdy może sobie wybrać gdzie sie ubezpieczyć i na jaką sumę. Umowę też można przejrzeć albo skonsultować się w tej sprawie z radcą prawnym. Masz to za co płacisz.

    W Polsce płacisz, twój pracodawca płaci a jak pójdziesz do szpitala/przychodni to traktują Cię jak śmiecia i jest wielka łaska, że szanowny pan lekarz ruszy dupę żeby w ogóle sprawdzić co się stało.

    A o fachowości to już też bym wolał się nie rozpisywać. Tych we Francji zwłaszcza – miałem okazję złamać rzepkę w kolanie podczas wakacji we Francji. Ile się nacierpiałem przez ich złą diagnozę i podjęte skutki to się w pale nie mieści. A spece w Polsce to już chcieli mi wiercić dziury w kościach i montować jakież metalowe gówna na nodze.. Dopiero na operacji wyszło, że to TYLKO rzepka.

    Dla porównania podam aktualną sytuację – byłem na wakacjach w Egipcie i skręciłem kostkę. Oczywiście byłem ubezpieczony prywatnie i ubezpieczenie pokryło wszystkie koszty z nowymi kulami i gipsem włącznie. A jakbym musiał zostać tam dłużej to też by nie było z tym kłopotu żebym przeszedł tam kompletne leczenie.

    Także na własnej skórze wypróbowałem jakość prywatnych klinik, szpitali jak i tych państwowych. Poza tym tak samo jak Amerykanie wolę sam zarządzać swoimi pieniędzmi. I nie podoba mi się płacenie składki określanej % od mojej wypłaty, która często w porównaniu z ubezpieczeniem prywatnym jest jest jakieś 8 do 10 razy większa.

  7. @Rajter no dobrze… a co wtedy jak jesteś za gruby, za chudy, chorowałeś wcześniej na coś – walną ci taką składke ze nie bedzie cie stać albo po prostu odmówią ubezpieczenia. więc to jest chore w amerykańskim systemie…

    i tak jak Lambchop napisał najlepiej będzie gdy ulepszą to co jest teraz

    a co do tego ze ruszyć im się dupy nie chciało – dziś pisałem prace o motywacji… może im jej brak w końcu uważają ze zarabiają za mało… od razu by chcieli kokosy i grozić tylko potrafią… wiesz jak tak uważam ze zależy to na jakiego „lekarza” jako człowieka trafisz. Niektórzy są lekarzami bo lubią tę dziedzine nauki, inni są konowałami a jeszcze innych wspiera muza komercji i po prostu chcą kosić kase…:)

  8. Służba zdrowia – państwowo czy prywatnie?

    W odpowiedzi na wpis Kovala na temat ciemnych stron amerykańskiej służby zdrowa.

    Państwowa vs prywatna – spostrzeżenia własne

  9. Żaden system nie jest doskonały. A ci co są „nieprzeciętni” zawsze mają w dupę 😉 Ile ludzi tyle gustów kto jaki woli 😉

    Jakby tak tych paru grożących wsadzili do pierdla albo zabronili wykonywania zawodu to by się od ręki skończyły problemy. Pokaż mi kogoś kto uważa, że zarabia za dużo ;D Nikt im nie kazał być lekarzami, wiedzieli w co się pakują więc niech nie trują dupy 🙂

  10. Nie radzę wierzyć Moorowi bo on sobie dobiera fakty do z góry założonej tezy. Nawet jeśli amerykański system jest zły do porównywanie go do wyidealizowanych systemów Francji czy WB to zupełne nieporozumienie. Dobrze, że zrezygnował z pokazywania włoskiej opieki zdrowotnej. W tamtejszych szpitalach szczury biegają po salach operacyjnych. W Angli wedle relacji moich znajomych wcale nie jest lepiej niż Polsce, a we Francji ciągle im brakuje pieniędzy na dosłownie wszystko.

  11. jak zwykle przesadzil z tym dokumentem , pokazal kilka szczegolnie beznadziejnych przypadkow w usa a opieke we francji lub wlk. brytani pokazal jako osmy cud swiata
    po drugie amerykancy to glupole i mysla ze sa najlepsi na swiecie , rzad wmawia im wszystko co chce a oni sa tacy patrioci ze zycie oddaja za ch… panstwo

Skomentuj.