BIO
Jestem poszukiwaczem prawdy. Spaceruję tam i z powrotem i poszukuję prawdziwej prawdy. Kontempluję życie. Fotografuję. Podróżuje. Zadaję pytania. Robię to co lubię i jestem wolnym człowiekiem.
ARCHIWUM

Wszystkie prawdy, które wam tutaj wyłożę, są bezwstydnymi kłamstwami.

Zrozumienie warunkuje szczęście

Najmądrzejsi z nas wypracowali wspaniale rozbudowane wzorce filozoficzne i
psychologiczne. A jednak dawne przyzwyczajenia odżywają. Miłość umiera. Przydarza
się to prawie każdemu.

Codziennie miliony samotnych osób szukają partnera, z którym będą mogły przeżyć
to szczególne uczucie. Każdego roku miliony par łączą się w miłości, by potem
boleśnie się rozstawać, bo zaprzepaścili swą szansę.

Z tych, którzy są zdolni podtrzymać miłość wystarczająco długo, by się pobrać
– tylko 50 procent pozostaje w małżeństwie. Spośród tych, którzy zostają razem,
prawdopodobnie kolejne 50 procent to ludzie niespełnieni. Trwają razem przez
lojalność, z poczucia obowiązku lub ze strachu przed rozpoczynaniem wszystkiego
od nowa.

Tak jakoś mi się to wszystko skojarzyło z moją lipcową podróżą do Paris. Właściwie
to teraz sobie uświadomiłem jak bardzo to było potrzebne, jak pomogło mi zrozumieć
innych ludzi. Przeświadczyło mnie również, że jednak kobiety są z Wenus, a faceci
z Marsa. Odpaliłem sobie nawet film "I love you Paris" po raz n-ty.
Za każdym razem, gdy oglądam wyciągam z niego coś nowego, nowe oblicze życia.
O Paryżu mówią różne rzeczy – że tam artyści znajdują natchnienie, że ludzie
jeżdżą tam by znaleźć coś nowego, że w Paryżu można odnaleźć miłość.

Z biegiem czasu film nakręcił mnie na myśl z początku wpisu, że życie wymaga
zmian, jak pory roku. Była cudowna wiosna, teraz trwa lato, ale jakoś nagle
zrobiło się zimno, zaskoczył śnieg. Śpiąc wśród śniegu nie czuć momentu, w którym
nadchodzi śmierć. Wszystko, dlatego, że nie potrafimy zrozumieć siebie nawzajem,
zrozumieć w najprostszych aspektach ludzkiej egzystencji.

Nie potrafimy słuchać

Nie czujemy się potrzebni

Rozmawiamy o uczuciach z tymi, z którymi nie powinniśmy

Przebywając z niektórymi zatracamy swoją tożsamość

Nie znamy najważniejszych potrzeb – troski, zrozumienia, szacunku, poświęcenia
i uznania

Dajemy rady, które nie są nikomu potrzebne

Nie rozumiemy ciszy

Nie potrafimy MILCZEĆ by słyszeć WIĘCEJ… (I tak można w nieskończoność)

 

25 komentarzy

  1. Dlaczego poczułem się jakby ten tekst był kierowany tak dobitnie do mnie? Ał. Kurwa!

  2. @jouki, no co ty, az tak sie zidentyfikowale? Alvarus – za momento obczaje

  3. Niestety, tak wyszło… Dziwna sytuacja z kobietą.

    Film znalazłem , ale idzie jak krew z nosa.

  4. @alvarus musialbym zobaczyc, szkoda ze Azjatycki, wole kino europejskie.. Jouki – no coz, moze wystarczy jej tylko wysluchac?

  5. Dzięki, rozweseliłeś mnie. Gdyby to było tak proste jak można sobie wymyślić to nie miałbym dwóch ścieżek przed sobą… życiowych oczywiście.

  6. kino azjatyckie to jest coś:
    imo azjatyckie > europejskie > indyjskie > amerykańskie

  7. @jouki plan z udzialem kobiety w rzeczywistosci nie jest planem, a samobojstwem. kazdy plan z udzialem kobiety skazany jest na porazke

  8. wcale nie.. po prostu planem musi byc brak planu 😉

  9. w tym rzecz. improwizacja, zawsze zakladam jak by tych pieknych istot nie bylo

  10. Nie mogę… bo to oznaczałoby, że 5 lat temu oddałem swą duszę diabłu. Masz taki staż? Wątpię. Schodzimy z tematu.

    „Rozmawiamy o uczuciach z tymi, z którymi nie powinniśmy” bo łatwiej jest powiedzieć coś komuś kto nie ma na nas wpływu i nie ma go w naszym otoczeniu, a poza tym łatwo możemy go olać.

  11. duży masz staż.. ja jedynie 13 miesiecy.. no.. ale ja młody jestem :>

  12. Alvarus, zaokrągliłem do pełnej liczby (w górę), ale nie jestem starym paralitykiem 🙂
    Ech, rok. Kiedy to minęło … nie pamiętam nawet co Jej kupiłem … pewnie jakieś błyskotki. :>

    Trwaj …

  13. eee to wy zniewoleni jestescie…. ja to sie zle czuje w zwiazku, i nawet ostatnio nikogo na oku, ostatnia prawdziwa kobieta marzenie do anglii pojechala

  14. No tak, nie ma to jak trzepanie konika w samotności :>

  15. hahaha 😀 Koval.. tak to juz jest.. wszystko co najlepsze to w tych czasach do Angli ucieka…

  16. no i potem hajtaja sie suki z angolami… /oj

  17. bo chca obywatelstwo..

  18. no ale kij? jest UE. bardziej to moze funty, auta i angielskue hawiry

  19. Jakie to… Pięknie uniwersalne.

  20. Koval, a prawda jest taka, że każdy tylko goni za swoim szczęściem i nie patrzy na to, czy druga osoba jest szczęśliwa .. a do tanga trzeba dwojga, czasem jedna osoba po prostu została wypalona drugą ..

  21. wnioski niezłe – ale na ile tylko powtarzane, a na ile naprawdę Twoje własne?

  22. @kasia a kogo? Rysia z klanu?

  23. no nie wiem… można coś przeczytać gdzieś i powtarzać, ale to nie oznacza przyswojenia jeszcze…

  24. @ Kasia, toż to blog jest do cholery. Primo na blogach można wyrażać swoje myśli na każdy, choćby nie wiadomo jak objechany, temat. Po drugie, blogi mają to do siebie, że często są jedną informacją pisaną przez wielu ludzi. Ale ja czytam nawet dla samego stylu pisania Kovala.

    @notka: ostatnio życie w ogóle jakieś takie skomplikowane jest.

Skomentuj.